Grafika komputerowa przyzwyczaiła nas w pewnym sensie do tego, że każdy element obrazu – piksel – przedstawiony jest jako trójka składowych R-G-B, czyli czerwony-zielony-niebieski. Jest to o tyle oczywiste, że z tych trzech kolorów w drodze addytywnego mieszania można stworzyć całą przestrzeń kolorów. Jednak w cyfrowym wideo w ogóle nie znalazło się miejsce dla RGB. Ba, już w standardzie JPEG, przeznaczonym dla zdjęć, zamiast RGB pojawiają się inne literki – YUV. Przestrzenie barw to temat na osobny, obszerny wpis, tutaj skoncentruję się na YUV a w szczególności na pewnej powszechnej i nieodzownej praktyce stosowanej w kodowaniu wideo, określanej jako podpróbkowanie chrominancji (chroma subsampling).